Złóż Wniosek Wstępny
#zakupy_inwestycyjne

Jak sfinansować zakupy inwestycyjne, by szybko zwiększyć dochody firmy?

Pan W. jest przewidującym i dobrze zorganizowanym przedsiębiorcą związanym z rynkiem precjozów. Doskonale wie, że w pewnych sytuacjach warto pożyczyć pieniądze i dobrze je zainwestować, by szybko powiększyć swoje dochody. Zawsze szuka rozwiązań, które pozwolą mu osiągnąć kolejny sukces w biznesie.

Doświadczenie i znajomość rynku gwarantem udanego biznesu

Potrzeba uzyskania finansowania zewnętrznego przez firmę często kojarzy się z działaniami awaryjnymi, w sytuacji, kiedy przedsiębiorstwo potrzebuje pomocy. Ale nie zawsze tak jest. Dziś przedstawimy historię zgoła odmienną. Taką, w której potrzeba zewnętrznego dofinansowania nie jest związana z żadnym kryzysem.

Bohater naszej opowieści to prężnie działający przedsiębiorca, który swoje działania planuje na kilka kroków w przód i wie, jaka opcja jest najkorzystniejsza dla jego biznesu. Pan W. jest mężczyzną po trzydziestce, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą. Od niemal 10 lat posiada świetnie działającą sieć sklepów jubilerskich zlokalizowanych w jednym z miast wojewódzkich oraz w mniejszych miastach tego województwa. Pierwszy salon jubilerski otworzył po 2010 roku, butik mieścił się przy jednej z głównych handlowych alei miasta i dość szybko zdobył popularność wśród miejscowej klienteli. Lata mijały, a sklep pana W. rozwijał się, oferował coraz ciekawsze kolekcje odpowiadające światowym trendom, które ściągały miłośników sztuki jubilerskiej. Renoma sklepu sięgała coraz dalej, aż poza granice miasta i województwa. Klienci doceniali modne wzornictwo, wysokie jakościowo produkty oraz pełne zaangażowanie wkładane w obsługę.

Kolejnym naturalnym krokiem w rozwoju firmy było więc stworzenie drugiego salonu, tym razem w innym mieście tego województwa, a następnie satelickich butików jubilerskich w innych miejscowościach.

W momencie, kiedy Pan W. trafił do Funduszu, świat już od kilku miesięcy zmagał się z pandemią COVID-19. Właśnie trwał okres kolejnego lockdownu, który obejmował między innymi zamknięcie dużych obiektów handlowych. Wiele branż zmagało się z najgorszymi problemami w historii swojej działalności. Jednak sytuacja biznesowa sieci sklepów pana W. nie była tak dramatyczna. Zaprocentowały decyzje podjęte lata wcześniej o tym, aby z kolejnymi salonami jubilerskimi nie wchodzić do galerii handlowych, ale stawiać na prowadzone z pasją i na własnych zasadach, nieduże acz ekskluzywne butiki lokalizowane w sercach głównych handlowych ulic miast.

Plan, działanie i… spory zysk, czyli jak wykorzystywać okazje

Sieć sklepów składała się już z pięciu dobrze prosperujących salonów. A sam wybuch pandemii przyspieszył to, o czym pan W. myślał już od dawna. Jako doświadczony biznesmen, który bacznie obserwuje rynek, wiedział, że to już najwyższy czas, aby dotrzeć do klientów kupujących on-line. Powstał sklep internetowy, który rozszerzył działalność firmy już nie tylko na województwo, ale na cały kraj, a nawet poza granicę Polski.

Klienci pozbawieni możliwości odwiedzania galerii handlowych, a po kilku już dobrych miesiącach życia w zamknięciu i z nakładanymi coraz to nowymi zakazami, byli spragnieni wyjścia na zewnątrz, jakiejkolwiek namiastki normalności i jeszcze chętniej zaczęli odwiedzać te sklepy, których nie dotyczyły obostrzenia zawiązane z lockdownem, inni natomiast korzystali z możliwości zakupów w Internecie. Zarówno salony pana W., jak i nowo otwarty sklep internetowy przeżywały więc prawdziwy boom.

Zbliżał się grudzień, okres przedświąteczny, tak inny od tych, które dotąd znaliśmy. Wiele osób zostało pozbawionych możliwości spotkania się w tym wyjątkowym czasie ze swoimi bliskimi przy wigilijnym stole. Często pozostawały tylko możliwość złożenia wirtualnych życzeń oraz wysłanie upominku, który będzie symbolem tego, że pamiętamy i tęsknimy. Nic więc dziwnego, że wyroby jubilerskie cieszyły się jeszcze większą niż zwykle popularnością, a szczególnie jeśli pochodziły ze sprawdzonego i lubianego sklepu. Pan W. zrozumiał, że tym razem warto jeszcze bardziej zadbać o najciekawsze i najbardziej pożądane kolekcje biżuterii.

Świadomie prowadzony biznes oraz zrządzeniem losu uwarunkowania związane z pandemią spowodowały, że sytuacja firmy była bardzo dobra i zgromadzony kapitał pozwalał na pełne zaofertowanie salonów ze środków własnych. Jednak od pewnego czasu Pan W. postawił na jeszcze jeden rodzaj inwestycji, mianowicie nieruchomości.

Aktualnie w budowie była nieruchomość, która miała być przeznaczona między innymi pod kolejny butik. Przy sprawnych pracach wykończeniowych miał on szansę zostać otwarty jeszcze przed zbliżającymi świętami. Dlatego Pan W. postanowił zrealizować zakupy inwestycyjne za pomocą krótkoterminowego finansowania zewnętrznego. Przy znalezieniu odpowiedniej oferty, na korzystnych dla niego warunkach wiedział, że w ciągu 2-3 miesięcy osiągnie oczekiwany dochód, z którego bez problemu spłaci zaciągnięte zobowiązanie.
Posiadany przez siebie kapitał w tym czasie będzie mógł przeznaczyć na kolejne inwestycje. Rozpoczął więc poszukiwania odpowiedniej oferty.

Finansowanie skrojone na miarę potrzeb przedsiębiorcy

Produkty dla firm oferowane przez banki nie były przez niego brane pod uwagę, ponieważ wiedział, że kluczem do sukcesu tej operacji jest czas, a standardowe formalności związane z przyznaniem kredytu przez banki nie wchodzą w grę. Ponadto po sprawdzeniu dostępnej w tym czasie oferty bankowej nie znalazł ani jednej, która odpowiadałaby jego potrzebom.

W drodze poszukiwań i zapoznawania się z warunkami ofert kolejnych instytucji bankowych i niebankowych przedsiębiorca trafił na Fundusz Hipoteczny Yanok. I właśnie to było rozwiązanie, którego poszukiwał.

Warunki pozyskania finansowania w tamtym okresie we wszystkich instytucjach były trudniejsze. Fundusz również dokładniej niż zwykle rozpatrywał składane wnioski, jednak Pan W. przedstawił bardzo precyzyjny plan dotyczący szybkiej spłaty, co pozwoliło mu w krótkim czasie przejść wymagane procedury.
Nieruchomości, którymi dysponował, charakteryzowały się wysoką płynnością. Na zabezpieczenie przedstawił swoja prywatną nieruchomość będącą w budowie, jeden z wielu posiadanych apartamentów, która nie służyła jego własnym celom mieszkaniowym, ale miała być przeznaczona pod wynajem.

Korzystając z możliwości dowolnego wykorzystania zaciągniętej pożyczki, część otrzymanych pieniędzy przeznaczył na zakup towaru a część na dokończenie inwestycji – budowę nowego salonu – dzięki temu zwiększył sprzedaż i swoje zyski.

Klarowna sytuacja firmy, atrakcyjne zabezpieczenie i dokładne wyliczenia przedstawione przez Pożyczkobiorcę pozwoliły Funduszowi na udzielenie zgody na finansowanie. A cała operacja od złożenia wniosku do wypłaty środków na konto Pożyczkobiorcy trwała łącznie 7 dni.

Do sprawdzonych rozwiązań warto wracać

PPan W. spłacił zobowiązanie z obrotu z zakupionego towaru bez konieczności przedłużania pożyczki, już po trzech miesiącach. Ta modelowa wręcz współpraca nie tylko przyniosła oczywiste korzyści, ale też wzbudziła duże zaufanie pożyczkobiorcy do Funduszu i nawzajem. Od tej pory Pan W. wracał do Funduszu po kolejne finansowania potrzebne na szybkie zakupy inwestycyjne, które w krótkim czasie przyniosły duży zysk.

Dla Pana W. ta opcja była nie tylko najkorzystniejsza, ale i najwygodniejsza, skracająca formalności do minimum oraz pozwalająca zaoszczędzić mnóstwo czasu.

A jak wiadomo, czas dla każdego biznesmena to wartość nadrzędna, bo przecież czas to pieniądz.